PZU w pigułce

Restrukturyzacja firmy jednoosobowej

10.03.2023

Kiedy mogę przeprowadzić restrukturyzację?

Problemy finansowe, przestoje w płatności, a nawet bardzo ciężka sytuacja płynnościowa nie muszą doprowadzić do upadłości, działań syndyka oraz wyprzedaży majątku. Przedsiębiorca, bez względu na to, czy prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą, czy spółkę, może ratować swój dorobek, przeprowadzając restrukturyzację.

Restrukturyzacja ma to do siebie, że może ją przeprowadzić każdy przedsiębiorca, który jest zagrożony niewypłacalnością albo już jest niewypłacalny.

W większości przypadków przedsiębiorca niemal natychmiast widzi, czy popadł w stan niewypłacalności, czy nie. Jeżeli nie jest w stanie płacić swoich bieżących długów, a opóźnienie wynosi co najmniej trzy miesiące, wtedy domniemywa się, że niewypłacalność zaistniała. Od chwili pojawienia się niewypłacalności, przedsiębiorca ma zaś 30 dni na złożenie wniosku o ogłoszenie swojej upadłości. To nie przekreśla jednak możliwości wdrożenia postępowania restrukturyzacyjnego.

Zagrożenie niewypłacalnością występuje z kolei wtedy, kiedy każdy rozsądny człowiek przewiduje, że w niedługim czasie, jeśli nic się nie zmieni, przedsiębiorca stanie się niewypłacalny. Jeżeli nie widać perspektyw na odzyskanie płynności, kontrahenci nie płacą lub zaczynają odchodzić, a długi rosną, wtedy przedsiębiorcy powinna zapalić się czerwona lampka: czas na działania. A jedną z odpowiedzi jest prawidłowo i profesjonalnie przeprowadzone postępowanie restrukturyzacyjne. Ostateczna ocenę sytuacji warto skonsultować jednak z profesjonalistą. Ten obiektywnie oceni sytuację i wdroży optymalne działania.

 

Czy mogę ratować restrukturyzacją jednoosobową firmę ?

Oczywiście. Każdy przedsiębiorca, czy to prowadzący działalność w formie spółki, czy w formie jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG) może ratować swoją firmę w postępowaniu restrukturyzacyjnym. W niemal wszystkich przypadkach, nie ma znaczenia forma prawna, pod którą funkcjonuje przedsięwzięcie biznesowe.

Przedsiębiorca ma więc pełne prawo szukać ratunku w jednym z czterech postępowań restrukturyzacyjnych. Jego dobór zależy od tego, w jak bardzo złej sytuacji się znajduje. Jeśli problemy sprowadzają się do przestojów w płatnościach, ale wierzyciele mogą być ugodowi, wtedy postępowanie o zatwierdzenie układu będzie najprawdopodobniej najlepszym rozwiązaniem. Jeżeli jednak przedsiębiorca zawarł szereg skrajnie niekorzystnych umów, a samo odroczenie i częściowe umorzenie płatności nic nie da, konieczne może się okazać postępowanie sanacyjne, którego celem jest głębsza naprawa przedsiębiorstwa.

Należy jednak pamiętać o jednej zasadniczej kwestii. Jeżeli przedsiębiorca prowadzi działalność w ramach jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG), to w restrukturyzacji będą brani pod uwagę jego wierzyciele „z firmy”, jak i prywatni. Przedsiębiorca w jednoosobowej działalności gospodarczej nie może oddzielić sfery prywatnej od biznesowej, a tym samym restrukturyzacji podlegają wszystkie długi. Profesjonalny doradca może jednak zarekomendować inne wyjście, nienaruszające prywatnych długów, np. układ częściowy.

 

Czy muszę zatrudniać pracowników, aby się restrukturyzować?

Przedsiębiorca ani nie musi zatrudniać pracowników na umowę o pracę, ani na zlecenie, dzieło lub B2B, aby ratować swoją firmę poprzez restrukturyzację. Zarówno przedsiębiorca z pracownikami jak i bez, może skorzystać z instrumentów restrukturyzacyjnych, a ustawa nie wprowadza żadnych ograniczeń w tym zakresie.

Może się wręcz okazać, że restrukturyzacja firmy bez pracowników będzie prostsza, ponieważ nie będzie konieczności wypłaty wynagrodzeń oraz regulowania składek na rzecz ZUS w trakcie trwania restrukturyzacji. Tylko bowiem te długi, które powstały do momentu wszczęcia restrukturyzacji, zostają objęte układem. Powstałe później muszą być płacone, a więc przy zatrudnianiu pracowników jest ich znacznie więcej. Brak regulowania tych bieżących zobowiązań może zaś doprowadzić do fiaska postępowania. Nie oznacza to jednak, że przed zasięgnięciem opinii profesjonalisty należy rozpocząć redukcję zatrudnienia. Wręcz przeciwnie. Takie działania mogą zwiększyć liczbę kłopotów i utrudnić lub uniemożliwić restrukturyzację. Dopiero odpowiednio skoordynowane działania w tym zakresie mogą odnieść zamierzony skutek i wspomóc przedsiębiorcę w poprawie kondycji finansowej.

Reasumując, zasadniczo niezależnie od formy prawnej działalności gospodarczej, czy też poziomu zatrudnienia, jak i wysokości zobowiązań, przedsiębiorca zagrożony niewypłacalnością bądź niewypłacalny, może skorzystać z dobrodziejstwa postępowania restrukturyzacyjnego.